PARAFIA ŚW. ANDRZEJA BOBOLI W RUDZIE WOLIŃSKIEJ

DIECEZJA
SIEDLECKA

   
A A A
A A A A

11 października 2024 r. Imieniny obchodzą: Aldona, Emil, Marian

  Przyjdźcie na ucztę!    
LITURGIA SŁOWA



Czytania:
(Ga 3, 7-14); (Ps 111 (110), 1b-2. 3-4. 5-6); (J 12, 31b-32)
Ewangelia:


Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl

mapa
mapa targeo
 
Modlitwy
Pacierz, katechizm, litania,modlitwy
 
Rozważania o życiu
Nie zapomnij o radości
Nie bądź obojętnym
Zwolnij
 
Słuchaj na żywo KRP


        

 
Intencje Mszalne
Intencje Mszalne 30.09-06.10.2024 r.
Intencje Mszalne 07-13.10.2024 r.
 
OGŁOSZENIA DUSZPASTE
Ogłoszenia XXVI Niedziela Zwykła 29.09.2024 r.
Ogłoszenia XXVII Niedziela Zwykła 06.10.2024 r.
 
Aktualności
150 lecie Krzyża w Rudzie Wolińskiej.
 
Historia parafii
Początki parafii
Budowa plebanii i nowego kościoła
Zakończenie budowy
 
Menu
Informacje o parafii
Księża
Kancelaria parafialna
 
Porządek nabożeństw
Msze św. i nabożeństwa
 
Sakramenty
Chrzest
Bierzmowanie
Eucharystia
Pokuta
Namaszczenie chorych
Kapłaństwo
Małżeństwo
 
Linki
Pismo św.
Biblia w mp3
Liturgia godzin
Katechizm Kościoła Katolickiego
Diecezja Siedlecka
Katolickie Radio Podlasie
EKAI
Episkopat
Gmina Wodynie
Gość Niedzielny
 
Z dzienniczka św. Fa
Słowa
 
 
 
Pacierz, katechizm, litania,modlitwy
 
 

 

Wybierz kategorie:

Tajemnice różańca (2009-10-01 15:10:48)

Tajemnice radosne Tajemnice światła Tajemnice bolesne Tajemnice chwalebne


 
                Tajemnice radosne                                                                                                                  
                          Tajemnice światła                                                                                                         
                                                     Tajemnice bolesne                                                                             
                                                                 Tajemnice chwalebne                                                            
                                                                                                                                                                  
                                                                                                                                                                  
                I – Zwiastowanie NMP
      To wszystko przyszło z zewnątrz i było darem Boga. To była wielka inicjatywa miłości ze strony Pana Boga. Otwartość Maryi i jej dyspozycyjność sprawiły, że dar Boży nie został zmarnowany. Maryja przyjęła ten dar i dzisiaj dzieli się nim z nami. Każdy ma swoje zwiastowanie i do każdego Pan Bóg wysyła anioła z dobrą nowiną o zbawieniu. Trzeba rozpoznać chwilę zwiastowania i przyjąć Boże przesłanie adresowane tylko do mnie.
Módlmy się o otwartość i gotowość na przyjęcie Bożych darów w naszym życiu. O dyspozycyjność na Boże wezwanie
                II – Nawiedzenie św. Elżbiety
                        Wszystko, co jest życiem, rodzi się w spotkaniu. Życie duchowe - jeszcze bardziej niż cielesne. Nawiedzenie Elżbiety przez Maryję, jest równocześnie nawiedzeniem Jana Chrzciciela przez Jezusa. To wielkie spotkanie zaowocuje objawieniem się Miłości. Z intymności tych dwóch kobiet narodzi się wielkie umiłowanie
Módlmy się o czystość i piękno wszystkich naszych spotkań i kontaktów. Aby rodziło się z nich dobro, które zwycięża zło.
                III – Narodzenie Jezusa
                        To wielkie ryzyko Miłości. Wyszedł na spotkanie człowieka jako małe dziecko. Poszedł daleko, jakby za daleko, nie obawiając się, że człowiek tego może nie zrozumieć, ani pojąć. Opowiedział o sobie dużo, jakby za dużo, a człowiek do dzisiaj nie wie, co może z tą prawdą zrobić. Odsłonił nam swoją intymność, wewnętrzne życie Trójcy, które jest Miłością, ukazał nam Ojca i Ducha Świętego. Stoimy nieporadni wobec Tajemnicy, która nas przekracza i przeraża, a równocześnie pociąga i fascynuje..
Módlmy się o wrażliwość na przychodzącego Boga. Przyjdzie pod postacią czterech ewangelicznych ubogich: dziecka, starca, chorego i cudzoziemca. Nie odtrącajmy ich.
                IV – Ofiarowanie w świątyni
                        Wszystko, cokolwiek mamy i posiedliśmy, od Niego mamy. Jakże żałosne są próby zatrzymania czegokolwiek dla siebie. Oddajemy Mu wszystko co nasze, a przede wszystkim samych siebie, abyśmy już więcej nie żyli tylko dla siebie, ale dla Tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. Żyć tylko dla siebie to śmierć, żyć dla Niego to żyć naprawdę.
Módlmy się o wolność od samych siebie, o dyspozycyjność naszą dla Bożych wezwań, aby życie nasze miało sens większy niż my sami jesteśmy w stanie mu go nadać
                V – Znalezienie w świątyni
                        Przez całe życie szukamy Jezusa, szukamy Go nie wiedząc nawet o tym. Szukamy Go, bo szukamy tej Wielkiej Miłości, której głód i potrzeba wpisane są w nasze serca. Niespokojne jest nasze serce, jeśli nie zazna Miłości. Ona jest pokarmem i oddechem ludzkiego serca. Bóg jest miłością. Musimy Go poszukiwać i znajdować.
Módlmy się, aby przez mądrość i prostotę serca każdy człowiek znalazł w swoim życiu miłość i spotkał Jezusa.
                I – Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
                        Miłość jest światłem, które z chwilą chrztu świętego oświeca nasze wnętrze. To tajemnicze działanie objawiającej się Miłości. Chrzest Chrystusa jest początkiem objawiania się Trójcy. Nasz chrzest jest fundamentem naszego życia z Chrystusem. Przez chrzest zostaliśmy z miłości wrzuceni w przestrzeń Bożą. Dalszym ciągiem życia świadomego, musimy tę naszą przynależność potwierdzać.
Módlmy się, aby całe nasze życie dorosłe było konsekwencją chrztu świętego
                II – Objawienie siebie na weselu w Kanie Galilejskiej
                        Przemiana wody w wino to wewnętrzna przemiana każdego z nas, dokonana przez Chrystusa. Bo tak jak woda w stągwiach nie wytrzymała gorąca emanującego z rąk Chrystusa i zaczęła się przemieniać, tak i my, stągwie wypełnione wodą winniśmy się przemieniać w pobliżu Chrystusa. Musimy się do Niego zbliżyć, musimy Go zaprosić do swojego życia. Wtedy On dokona cudu
Módlmy się o dobrą przemianę dla nas wszystkich
                III – Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
                        Królestwo Boże jest w nas, a nie na zewnątrz. Dlatego potrzebujemy nawrócenia do tej Objawiającej się Miłości. Jej głos i Jej wołanie nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Nie można nie odpowiedzieć Miłości. Odpowiadamy Jej całym naszym życiem.
Módlmy się, abyśmy byli zdolni odpowiedzieć Miłości.
                IV – Przemienienie na górze Tabor
                        Zobaczyć światła Taboru. Być z tymi, których Jezus zabrał ze sobą. Zobaczyć to wszystko i już nigdy nie wątpić. Zwątpienie jest chorobą duszy. Zwątpienie poraża, obezwładnia, zabrania dostępu. Próbując dać sobie radę z codziennością i żyć z dnia na dzień, żyjemy ciągłym wspomnieniem miłości i czekaniem na Miłość. Apostołowie zobaczywszy światła Taboru byli już innymi ludźmi.
Módlmy się o dobrą pamięć o doznanej Miłości i cierpliwość w czekaniu na Miłość.
                V – Ustanowienie Eucharystii
                        Aby żyć, trzeba jeść. Aby żyć wiecznie, trzeba spożywać pokarmy wieczności. Takim pokarmem jest Słowo Boże i Eucharystia. Kto ich nie pożywa, nie ma życia w sobie. Eucharystia to również zamieszkiwanie Miłości w człowieku. Trzeba pozwolić zamieszkać Miłości w sobie. Eucharystia jest pokarmem Miłości.
Módlmy się, aby Miłość gościła między nami
                I – Modlitwa w Ogrójcu
strony             Modlitwa w Ogrójcu jest jak zwiastowanie. Podobnie jak zwiastowaniu Maryi towarzyszy ogromna samotność i ten fundamentalny akt decyzyjny, od którego wszystko zależy. Tak samo i teraz, podczas modlitwy w Ogrójcu. Samotność i decyzja. Jakże małe są inne sprawy i troski! Raz trzeba zdecydować: Jestem do Twojej dyspozycji. Wszystko inne jest już tylko konsekwencją. Nawet nie decydując, decyduję przecież. Przed daniem odpowiedzi Bogu nie da się uciec.
Módlmy się, aby nasza odpowiedź Bogu była zawsze pozytywna.
                II – Biczowanie
                        Ciało drży przed konsekwencjami decyzji pójścia za Jezusem. Ciało boi się na wyrost. Ciało jest słabe, ale duch się wstydzi. Ciało płaci rachunki za ducha. Wielkie wybory kosztują ciało i wyniszczają. Ale ciało jest sługą. Ciało jest instrumentem, narzędziem słusznej sprawy. Dlatego ciało zostaje ubiczowane. Musi znać swoje miejsce. Wiedzą o tym artyści i święci. Odwrócenie porządku jest zawsze utratą godności.
Módlmy się o właściwą hierarchię wartości w naszym życiu osobistym i społecznym.
                III – Cierniem ukoronowanie
                        Grzech Adama jest w nas. Wszystko potrafi zepsuć nasza pycha. Egoizm i egocentryzm potrafią zepsuć i zeszpecić nawet najlepsze dzieło. Trzeba być świadomym obecności tego wroga, który jest w nas samych. Trzeba być czujnym, aby nie zniszczył naszej służby wartościom. Tyle jest człowieka w człowieku, na ile stanie się bezinteresownym darem z siebie samego dla Boga, dla innych, dla sprawy.
Módlmy się o wielkość człowieczeństwa w ludziach, w nas samych
                IV – Droga Krzyżowa
                        Pójść za Chrystusem. Na dobre i na złe. Pójść w każdej sytuacji za Miłością, którą jest On sam. Pójść za Chrystusem to pójść za Miłością. Miłość kosztuje. Miłość zadaje rany. Miłość jest wymagająca. Ale nie pragniemy miłości, która nic nie kosztuje, która nie wymaga, która jest tylko użyciem i egoizmem. Pragniemy tej miłości, która drogo kosztuje i dlatego pójście za Chrystusem jest takie trudne. Tutaj bowiem słyszymy potrójne pytanie Chrystusa skierowane do Piotra: czy kochasz? czy kochasz mnie? czy kochasz mnie bardziej? I podobnie jak Piotr całym swoim życiem dajemy pozytywną odpowiedź. Nie zależnie od ceny, jaka przychodzi na płacić.
Módlmy się o siłę podążania za Miłością.
                V – Śmierć na Krzyżu
                        Żyć z Chrystusem, cierpieć z Chrystusem, umrzeć z Chrystusem. To znaczy również zwyciężyć z Chrystusem. To znaczy przede wszystkim powstać z martwych i zwyciężyć śmierć. To znaczy już więcej nie umierać, ale żyć wiecznie. Na krzyżu Miłość zwyciężyła. Pod krzyżem stała Matka Boża, uosobienie zwyciężającej Miłości.
Módlmy się o ostateczne zwycięstwo miłości w życiu każdego z nas.
                I – Zmartwychwstanie Pana Jezusa
strony             Chrystus powstał z martwych. Żyjemy tą tajemnicą wiary codziennie, kiedy podnosimy się z naszych upadków i słabości. Kiedy mimo wszystko dźwigamy się, aby się nie poddać i żyć nadzieją. Kiedy zło zwyciężamy dobrem. Kiedy miłością zwyciężamy nienawiść. W przemijającym kształcie doczesności budujemy wieczne trwanie w miłości przy Chrystusie
Módlmy się o zwycięstwo życia nad śmiercią w każdym z nas na co dzień.
                II – Wniebowstąpienie
                        Wniebowstąpienie Pana Jezusa każe nam, idącym za Nim, wstępować do nieba. Zanim dostąpimy Chrystusowego nieba, mamy obowiązek czynić niebo w sobie i wokół siebie. Kiedy w imię Chrystusa przebaczamy sobie wzajemnie winy i urazy, stwarzamy w sobie i wokół siebie prawdziwe niebo, które jest przedsionkiem nieba w wieczności. Tego nieba nie można już będzie utracić.
Módlmy się o siłę do przebaczania naszym winowajcom, do nie wypominania bliźnim ich przewinień
                III - Zesłanie Ducha Świętego
                        To wielkie święto miłości i twórczości. Ogromne wylanie ognia i płomieni. Czujemy się ogarnięci tym ciepłem i porwani w wir twórczości, która nas uskrzydla i wynosi. Entuzjazm i pasja czynią ludzi na podobieństwo Boga Stworzyciela. Przypomina się cała Trójca Przenajświętsza i bezkresne możliwości w Miłości i twórczości.
Módlmy się o łaskę uczestnictwa w miłości i twórczości Bożej
                IV – Wniebowzięcie Maryi   
                        To konsekwencja Niepokalanego Poczęcia. Coś, co jest bez grzechu, nie przemija, nie rozpada się. Owoce łaski i kontemplacji trwają wiecznie. Nie ulegają dezaktualizacji albo destrukcji. Wyobraźnia ludowa rozwinęła tę prawdę wcześniej niż uczoność. Radosny pogrzeb Maryi nie jest wcale pogrzebem, ale pochodem triumfalnym do domu Ojca. Wśród radosnego śpiewu i muzyki weselnej, wśród kwiatów i tańca odprowadzamy Maryję do domu Ojca. Ona nas poprzedza, a tęsknota staje się miarą naszej miłości.
Módlmy się o łaskę życia bez grzechu dla nas wszystkich
                V – Ukoronowanie Matki Bożej na Królową nieba i ziemi
                        Ukoronować Maryję w swoim sercu bardziej niż w obrazie czy  figurze. Bardziej miłością, niż złotem i szlachetnymi kamieniami. Bardziej dobrymi czynami niż więdnącymi kwiatami. Ukoronować to znaczy wywyższyć, dać pierwszeństwo naprawdę, a nie na pokaz. Wywyższamy Maryję, bo ona w swym życiu wywyższyła Chrystusa. Ona Go podniosła, kiedy był bardzo małym Dzieckiem. Ona Go podtrzymała, kiedy został zdjęty z krzyża.
Módlmy się, aby całe nasze życie było jednym wielkim wywyższeniem Chrystusa
                           
                           
 



< powrót


 

 
     

Zapraszamy

Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR